Zbyt krótko trwa szparagów czas
Niestety, lokale gastronomiczne mogą serwować je tylko wiosną. …
W świecie przepełnionym tak licznymi dobrami szukamy przestrzeni wyjątkowych i nieoczywistych, które pozwolą złapać oddech podczas przerwy w pracy lub rozpieszczą nas tuż po niej. O takie niebanalne miejsca w Katowicach zadbała Agata Borowczyk, która kilka lat temu otworzyła bistro & cafe „Krystynka wraca z Wiednia”, a całkiem niedawno „Zielnik”. Miejsca stworzone z pasji, z sercem dla ludzi, z zamiłowania do dobrego jedzenia oraz wiedeńskiej kawy… Chodźcie!
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, kiedy pani Agata wróciła z Austrii do Polski. Wstępne plany były skromne, bo zakładały stworzenie niewielkiego lokalu z kawą i kanapkami, ale bardzo szybko, dzięki życzliwości najbliższej rodziny i przyjaciół, wiadomo było, że powstanie coś niezwykłego. Nawiązując do historii i dawnej nazwy kawiarni przy ulicy T. Kościuszki 45, otwarto bistro & cafe „Krystynka wraca z Wiednia”. Jak mówi sama właścicielka: „To odrobina Wiednia przemycona w serce Katowic”.
U Krystynki znajdziemy coś stosownego na każdą porę dnia. Jeszcze przed pracą możemy wpaść na pożywne śniadanie i najlepszą, bo wiedeńską kawę, w przerwie na lunch poprosimy o zapakowanie zupy na wynos, na przykład cukiniowej z prażonymi ziarnami słonecznika, a po wpracy wpadniemy na wiedeńskiego sznycla lub lekką sałatkę. Do tego oczywiście deser, każdego dnia mamy do wyboru inne słodkości, i lampka austriackiego wina.
Pani Agata nie byłaby sobą, gdyby dobrej energii nie podała dalej. Z chęci stworzenia drugiej oazy dla szczęśliwców, miejsca z klimatem, pełnego smaku, przy ulicy Jagiellońskiej 13 powstał „Zielnik”. Co łączy te dwa miejsca?
Oprócz serdecznej, rodzinnej atmosfery ten sam smak i zapach ukochanej wiedeńskiej kawy…
W „Zielniku” zjemy niebanalne potrawy, które nigdy się nam nie znudzą, bo menu zmienia się w każdy poniedziałek.
Niech Was nie zmyli nazwa – w „Zielniku” skosztujecie również mięsa, i to w jakiej oprawie!
Przepyszne omlety, kiełbaski z chrupiącymchlebem własnego wypieku czy bułka z czarnuszką podawana z indykiem, jajkiem sadzonym i parmezanem to propozycje oczywiście na śniadania. Podobnie jak owsianka czy amerykańskie naleśniki na słodko. A dalej jest tylko lepiej… Codziennie inna zupa o wyboru w dwóch pojemnościach (250
ml lub 400 ml), a dla naprawdę zgłodniałych choćby rozpływająca się w ustach wątróbka z kwaśną śmietaną lub kaczka
z batatami.
Nie tak łatwo opisać słowami smak potraw czy przekazać, jak cudownie można czuć się w obu tych bistrach. Dlatego koniecznie przyjdźcie i przekonajcie się sami!
Bistro & cafe
„Krystynka wraca z Wiednia”
ul. T. Kościuszki 45, Katowice
tel.: 32 733 38 20
e-mail: kontakt@krystynka.com.pl
www.facebook.com/KrystynkawracazWiednia
Godziny otwarcia:
pon.-pt.: 8.30 – 20.00, sob.-nd.: 10.00 – 20.00
Bistro & cafe „Zielnik”
ul. Jagiellońska 13, Katowice
tel.: 32 438 46 04
e-mail: zielnikkrystynki@gmail.com
www.facebook.com/zielnikkrystynki
Godziny otwarcia:
pon.-pt.: 8.00 – 20.00, sob.: 10.00 – 20.00,
nd.: 10.00 – 18.00